Nagroda Jerzego Giedroycia – 2025

Nagroda Jerzego Giedroycia – 2025

Najważniejsza niezależna białoruska nagroda literacka, przyznawana corocznie od 2012 roku za najlepszą książkę prozatorską z poprzedniego roku, napisanej w języku białoruskim.

Organizatorami konkursu Nagrody Literackiej im. Jerzego Giedroycia są Stowarzyszenie Białoruski PEN oraz Międzynarodowy Związek Pisarzy Białoruskich.

Cele Nagrody

  • wyłonienie najlepszych książek prozatorskich w języku białoruskim;
  • uczczenie pamięci Jerzego Giedroycia – publicysty, polityka, konsekwentnego zwolennika dobrosąsiedzkich relacji między Polską a Białorusią, Litwą i Ukrainą;
  • wspieranie współczesnych białoruskich pisarzy oraz promocja ich twórczości na arenie międzynarodowej;
  • pogłębianie polsko-białoruskich relacji w dziedzinie kultury, popularyzacja współczesnej literatury białoruskiej w Białorusi i w Polsce.

Ceremonia wręczenia Literackiej Nagrody im. Jerzego Giedroycia odbędzie się 15 LISTOPADA w GDAŃSKU.

Krótka lista nominowanych 2025

Там, дзе няма цемнаты: Радыё Свабода

Alaksandar Łukašuk „Tam, gdzie nie ma ciemności: Radio Swaboda”

Łukašuk to pisarz o unikalnym stylu: intelektualnie ostrym, łączącym metaforyczne obrazy z analitycznym namysłem, nierzadko aforystycznym, zawsze ironicznym i autoironicznym zarazem. Autor pozostaje wierny sobie także w innych aspektach. Chociażby w tym, jak posługuje się groteską. W tworzeniu lakonicznych, ale żywych portretów postaci. W precyzyjnym balansowaniu między fikcją a literaturą faktu. W wyczuciu gatunków i w sposobie, w jaki splata je w jedną tkankę opowieści. To książka, w której dziennik spotyka się ze wspomnieniami, esejem i (nie)liryczną miniaturą, przypowieścią, a nawet anegdotą (jako gatunku prozy narracyjnej). To opowieść o świecie jeszcze nie takim dawnym, ale już współczesnym, „wywróconym”. Pojawia się w niej wiele znanych postaci, ale najciekawszą jest sam autor: świadek, uczestnik, kronikarz – po prostu artysta słowa.
Гульні Цырцэі

Źmicier Dziadzienka. Gry Kirke

Akcja retro kryminału Źmiciera Dziadzienki „Gry Kirke” rozgrywa się w Orszy – i jest to chyba pierwsze artystyczne opracowanie przestrzeni tego miasta w białoruskiej beletrystyce. Do historycznych realiów zasadniczej części utworu – lat dwudziestych XX wieku – czytelnik dociera poprzez lata osiemdziesiąte, wciąż bliskie i żywe w pamięci, a kryminalna intryga, pełna napięcia i misternie skonstruowana, spaja pokolenia i znajduje swój dalszy ciąg w teraźniejszości. Wszystko, co definiuje gatunek, jest tu obecne: tajemnicze morderstwo, zaginięcia i niespodziewane odkrycia, barwny duet detektywów, przybytki półświatka, domy publiczne, gabinety władz, alkowy prostytutek, nieuchwytny przestępca i fałszywi podejrzani – a wszystko to układa się jak ciąg błyskających filmowych kadrów, które trzymają czytelnika w napięciu od początku do samego końca.
Забойства на вуліцы Макаёнка

Klok Štučny Morderstwo na ulicy Makajonka

Książka Morderstwo na ulicy Makajonka od pierwszych stron trzyma czytelnika w napięciu. W centrum Mińska zamordowana zostaje miejska artystka Żana Tencen. Ze względu na to, że brała udział w protestach, władze nie zamierzają prowadzić drobiazgowego śledztwa. Sprawa ma zostać szybko zamknięta. Jednak zagadkę śmierci Żany chce rozwikłać wnuk opiekunów miejskich szaleńców – Jakubik. W jego mieszkaniu od pewnego czasu dzieją się dziwne rzeczy: pojawia się otwór prowadzący do kraju Unii Europejskiej oraz zjawa babki Hani, nieboszczki. Jakubik musi zachować wyjątkową ostrożność – jak i całe społeczeństwo żyjące w autorytarnym państwie. Po rewolucji nie ma już w Mińsku wolności. Każdy człowiek jest poddany obserwacji. Codzienność naznaczona terrorem prowadzi do fragmentacji rzeczywistości. Jak żyć w autorytarnym państwie pod stałym nadzorem władz? Jak powiązane są ze sobą śmierć artystki, widmo impresaria miejskich szaleńców i zagadkowe przejście? I jakie rodzinne tajemnice skrywa zjawa babki Hani?
Перамена месцаў

Juhasia Kalada „Zamiana miejsc”

Niemal przygodowa, sensacyjna powieść z jedną fantastyczną zamianą ciał i losów, z całkowicie realistycznymi zmaganiami dwóch kobiet o prawo do bycia sobą i z odwiecznymi białoruskimi pytaniami bez wygodnych odpowiedzi. Czy nie zabraknie powietrza sprawiedliwości duszącej się w klatce państwowych struktur? Czy łatwo jest bezrobotnej stać się sędzią, a sędzi – bezrobotną? Czy uda się oprawcy przemienić w czułego męża, a białoruskojęzycznemu pisarzowi nie zaprzedać siebie i literatury? Czy można w białoruskim sądzie uratować niewinnego człowieka – i za jaką cenę? A co najważniejsze, czy ludzie jeszcze wczoraj sobie obcy zdołają otworzyć się na siebie, zrozumieć i wesprzeć nawzajem, przełamując wszelkie stereotypy i sztuczne podziały, które przeszkadzają nam być wolnymi? Odpowiedzi są w książce Juhasi Kalady „Zamiana miejsc”.
Раз на дваццаць пяць тысяч гадоў

Anka Upała „Raz na dwadzieścia pięć tysięcy lat”

Ja-bohaterka opowiadania „Raz na dwadzieścia pięć tysięcy lat”, utrzymując ton kosmologicznych analogii z „Radia Prudok”, wylądowała w Sztokholmie. Choć może słuszniej byłoby powiedzieć o wodowaniu, bo gdy koleżanki spytały, co zamierza tam robić – może pisać kontynuację książki? – ona, kąpiąc się w Zalewie Cniańskim pod Mińskiem na szóstej stronie, odpowiada „Kontynuację swojej książki? To była myśl zupełnie niespodziewana, żadnej kontynuacji w planowałam. Co na pewno miałam w planach – to pływać. Tak też odpowiedziałam, poruszając rękami i nogami w wodzie”. Kąpać się (spoiler) bohaterka jeszcze będzie na nie jednej stronie utworu. Możliwe, że samo miasto, oswojone i przyswojone przez ja-bohaterkę w poprzedniej książce, nie jest już dla niej na tyle zajmujące, badanie go, opisywanie czy wpisywanie siebie w jego przestrzeń nie jest celem samym w sobie; i, przykładowo, nie służy ono też jako kontrast dla Mińska, gdzie również rozgrywa się część akcji, a raczej jako jedna z wielu scenerii. Kiedy ja-bohaterka mówi, że kocha miasto, nie chodzi o uczucie do konkretnego miejsca, lecz o miasto jako takie, tam, gdzie jest ciepła woda. (…) Zresztą sama zmiana miast w książce – z tłocznych ulic „spieczonego” Sztokholmu do szpitalnej sali w mińskiej lecznicy – następuje całkowicie gładko, bez większych zapowiedzi, jak pstryknięcie przełącznika, jak wymiana igły w kroplówce... „Raz na dwadzieścia pięć tysięcy lat” to subtelna i treściwa książka, napisana przez subtelną autorkę, wrażliwej konstrukcji duchowej (wybaczcie sztampowość tego wyrażenia), introwertyczna, pochłonięta głęboką autorefleksją. (…) Jest – ta proza znaczy – nieco hermetyczna. Nie w takim znaczeniu, że fałszywa czy „jak z probówki”, niemniej jednak ograniczona przez swojego rodzaju ściany – czasem są przezroczyste, jak furtka, którą bohaterki usiłują przekroczyć, gdy zostają zamknięte wieczorem na przystani, a może są one iluzoryczne, podobne w czymś do dekoracji z „Truman Show”. Dobrą książkę poznasz po tym, że nie chcesz, aby się skończyła.
Занзібар. Сталенне маладой душы

Siarhiej Dubaviec, Занзібар. dojrzewanie młodej duszy

Tematem głównym autobiograficznej opowieści Siarhieja Dubavca jest kręta ścieżka ku białoruskości, którą w latach 70. i 80. XX wieku przemierzają bohater książki i całe jego pokolenie. Autor szczegółowo opisuje swoje dzieciństwo w ZSRR, rodzinę, szkolne i studenckie lata w Mińsku, pracę w Homlu oraz powrót do stolicy w czasie pierestrojki i narodowego odrodzenia drugiej połowy lat 80. i początku lat 90. Postaci autora towarzyszą jego przyjaciele i sprzymierzeńcy, ludzie, którzy na trwałe zapisali się w kulturze białoruskiej… Ale to opowieść nie tylko o „archipelagu Białoruś” (napisał go już Valancin Akudovič), lecz także o afrykańskiej wyspie Zanzibar: o jej kolonialnej historii, tubylcach, krowach, wronach, lalkach voodoo, naiwnym malarstwie Edwarda Tingatingi, muzyce Freddiego Mercury’ego i powieściach Abdulrazaka Gurnaha... W omawianej książce literatura wspomnieniowa łączy się z podróżniczymi notatkami, a obrazy sowieckiej Białorusi przeplatają się z wydarzeniami lat 2020-2021, kiedy to dziennikarz Radia Swaboda Siarhiej Dubaviec musiał w pośpiechu opuścić Mińsk, by uniknąć aresztowania. Rzucony przez los na odległą wyspę Zanzibar (dla innych takim Zanzibarem stały się Czechy, Polska czy też Niemcy), bohater-wygnaniec wspomina ojczyznę, życie oraz przyjaciół – zarówno tych, którzy zostali w Białorusi lub wyjechali do swoich „Zanzibarów”, jak i tych, którzy odeszli do wieczności – i nad bezkresnym oceanem śpiewa „Kupalinkę” do melodii „Requiem” Mozarta.

Pełna lista nominowanych do Literackiej Nagrody im. Jerzego Giedroycia 2025

  • Moje baba – direktor prosektorium – Volha Apolka (Hola z Opola), wydanie własne
  • Sam cymes. Smaki i aromaty kuchni białorusko-żydowskiej – Aleś Bieły, wydawnictwo Gutenberg Publisher
  • Od dwóch do piętnastu. Moja mama jest w więzieniu. – Volha Vialička, wydawnictwo Gutenberg Publisher
  • Wolnery. Niekończący się dzień – Valer Hapiejeŭ, wydawnictwo Januškievič
  • Psychopowieść. Wprowadzenie do kultury współczesnej – Jazep Hnil, wydawnictwo Łysy Čerap
  • Gry Kirke – Źmicier Dziadzienka, fundacja Kamunikat.org
  • Zanzibar. Dojrzewanie młodej durzy – Siarhiej Dubaviec, wydawnictwo Viasna
  • Stulecie NN – Siarhiej Dubaviec, wydawnictwo Viasna
  • Sphagnum – Andrej Dudko oraz Weterani karnej psychiatrii, platforma książek elektronicznych Smashwords
  • Strzyże i pisze – Siarhiej Kalenda, wydawnictwo Gutenberg Publisher
  • Zamiana miejsc – Juhasia Kalada, wydawnictwo Pflaŭbaŭm
  • Gdy wyjdę na wolność – Hanna Komar, wydawnictwo Skarynapress
  • Tam, gdzie nie ma ciemności: Radio Swaboda – Alaksandar Łukašuk, wydawnictwo Viasna
  • Ostatnie pokolenie – Makar, wydawnictwo Januškievič
  • Życie w dwunastu opowiadaniach – Alaksiej Pravałocki, wydawnictwo Januškievič
  • Złote ziarno – Miečysłaŭ Jan Supron, wydawnictwo Gutenberg Publisher
  • Raz na dwadzieścia pięć tysięcy lat – Anka Upała, wydawnictwo Alena Kazlova
  • Przemoc – Alaksandr Čarnucha, wydawnictwo Januškievič
  • Morderstwo na ulicy Makajonka – Klok Štučny, wydawnictwo audio Audiobooks.by oraz wydawnictwo Januškievič

Jury

Katarzyna Drozd-Urbańska

Katarzyna Drozd-Urbańska

Białorutenistka, literaturoznawczyni, adiunkta w Katedrze Białorutenistyki Uniwersytetu Warszawskiego
Siarhiej Kavaloŭ

Siarhiej Kavaloŭ

Literaturoznawca, krytyk literacki, dramaturg, redaktor naczelny czasopisma naukowego „Studia Białorutenistyczne”
Andrej Chadanovič

Andrej Chadanovič

Poeta, tłumacz, literaturoznawca